Tymczasem w projekcie... Na razie klient może sobie dodać swój numer telefonu do obiektu mediów. Chciałbym teraz, żeby każdy z klientów mógł zasubskrybować medium i w dalszej perspektywie medium mogło informować klientów o egzemplarzach swoich periodyków. Jak zawsze, gdy mamy fazę
green procesu TDD piszemy test jednostkowy:
def test_if_media_have_subscibers_structure
assert_not_nil @media.subscribers
end
Od razu jestem na czerwono:
...E
==========================================================================================================
Error: test_if_media_have_subscibers_structure(SubscriptionTests): NoMethodError: undefined method `subscr
ibers'
Wchodzę w fazę
red procesu TDD i piszę kod produkcyjny. I tak w kółko. Test Driven Development jest dyscypliną. Nie musi być mądre to, co robię, ważne żeby przyniosło oczekiwany efekt. Porównując to do koksika ćwiczącego na siłowni - podnoszenie 1000 razy tego samego ciężaru, jako takie, jest głupie, nic nie wnoszące. Ale z punktu widzenia rozwoju mięśni - takie ciągłe, zdawałoby się nieefektywne działanie, w dłuższej perspektywie prowadzi do rozwoju bica i trica.
No więc, żeby ten test przechodził - napisałem
następujący kod produkcyjny:
class Media
attr_accessor :ads, :subscribers
def initialize
@ads = Array.new
@subscribers = Array.new
end
def add_advertising telephone_number
@ads.push telephone_number
end
end
Szybkie uruchomienie
rake wskazuje, że jestem w fazie
green.
Started
....
Finished in 0.000670749 seconds.
4 tests, 8 assertions, 0 failures, 0 errors, 0 pendings, 0 omissions, 0 notifications---------------------
100% passed
Zielono, więc piszę test, który sprawdza czy mogę dodać aktualnego klienta do listy subskrybentów w klasie mediów.
def test_if_client_can_be_added_to_subscribers_list
it_people = ItPeople.new
@media.add_to_subscibers it_people
end
Czerwono i do kodu produkcyjnego:
def add_to_subscribers client
@subscribers.push client
end
Dooobra i zielono, ale chciałbym mieć w tej tablicy
subscribers tylko takie obiekty, które implementują interfejs
Publicable zawierający metodę
Publish.
A więc najpierw test. Gdy do metody
add_to_subscribers wpadnie coś, co nie implementuje
Publicable poproszę o wyjątek:
def test_if_there_an_exception_if_there_was_no_publicable_implementation_on_entry
assert_raises do
@media.add_to_subscribers 125
end
end
Blok assert_raises sprawdza, czy w danym bloku kodu - pomiędzy do i end poleciał wyjątek. Spodziewam się, że nie będzie można dodać liczby 125 do tej kolekcji.
I rzeczywiście poleciał wyjątek (inny), bo nie poleciał wyjątek (w kodzie produkcyjnym):
/usr/share/ruby-2.3.1/bin/ruby ./test/all_tests.rb
Loaded suite ./test/all_tests
Started
.....F
==========================================================================================================
Failure: <[]> exception expected but none was thrown.
test_if_there_an_exception_if_there_was_no_publicable_implementation_on_entry(SubscriptionTests)
/home/coola/dsp2017/xp-simulator/test/subscription_tests.rb:37:in `test_if_there_an_exception_if_there_was
_no_publicable_implementation_on_entry'
34:
35: def test_if_there_an_exception_if_there_was_no_publicable_implementation_on_entry
36:
=> 37: assert_raises do
38: @media.add_to_subscribers 125
39: end
40: end
==========================================================================================================
Jestem w fazie czerwonej, więc zawijam kiecę i lecę do kodu produkcyjnego:
def add_to_subscribers client
if client.instance_of? Publicable
@subscribers.push client
end
end
Metoda
.instance_of? {nazwa_klasy} sprawdza, czy dany obiekt jest danego typu. Ok, nadal mam error - tym razem kompilacji, bo nie ma takiego bytu jak Publicable. Tworzymy odpowiedni interfejs i importujemy go.
Ale zaraz zaraz Ruby podobno nie ma w sobie interfejsów!
Jak to?
Okazuje się, że
rzeczywiście nie ma interfejsów w Ruby, ponieważ Ruby jest językiem dynamicznie typowanym. W Ruby rozpoznajemy typ obiektu nie na podstawie deklaracji typu, ale poprzez badanie metod na tym obiekcie. To tak zwane
kacze typowanie. Nazwa ta pochodzi od powiedzenia, że "Jeżeli coś
chodzi jak kaczka i
kwacze jak kaczka, to musi to być kaczką". Hmmm, ciekawe.
Ok, czyli moje sprawdzenie czy
client jest obiektem pewnej klasy, zamieniam na sprawdzenie czy
client ma konkretne metody. Dzieje się to przy użyciu:
.respond_to? :nazwa_metody
def add_to_subscribers client
if !client.respond_to? :publish
raise 'Argument should have publish method'
end
@subscribers.push client
end
Czyli jeśli nie posiadasz metody
publish to rzuć wyjątkiem.
Odpalam testy i okazuje się, że poprzedni test przestał działać:
Started
..E
==========================================================================================================
Error: test_if_client_can_be_added_to_subscribers_list(SubscriptionTests): RuntimeError: Argument should h
ave publish method
/home/coola/dsp2017/xp-simulator/src/Media.rb:17:in `add_to_subscribers'
/home/coola/dsp2017/xp-simulator/test/subscription_tests.rb:31:in `test_if_client_can_be_added_to_subscrib
ers_list'
28:
29: def test_if_client_can_be_added_to_subscribers_list
30:
=> 31: @media.add_to_subscribers @it_people
32:
33: end
34:
A to dlatego, że rzeczywiście klasa
ItPeople nie ma metody
publish. Jeszcze nie ma ;)
class ItPeople
attr_accessor :telephone_number
def publish
end
end
No i jestem na zielono. Jestem tym zaskoczony, że w języku dynamicznym tak mało mam do czynienia z konkretnymi typami. Wydaje mi się, że taki język jest wygodniejszy do testowania jednostkowego. A już, że wyjątek rzuciłem przy użyciu słówka kluczowego
raise i opisowego stringa to jest bajka :) Ciekawe czy dynamiczne typowanie doprowadzi mnie do jakiejś katastrofy, czy nadal będę mógł jechać na autopilocie testów jednostkowych, mając zawiązane oczy na konkretne typy.
Kommit do tego
TU.
Etykiety: dsp2017, xp-symulator